środa, 24 stycznia 2018

Deszcze niespokojne

Chyba pomału będziemy kończyli naszą relację. Po pierwsze już zostały nam tylko trzy dni. Po drugie nie spodziewamy się już niczego ciekawego bo... ma padać aż do naszego wylotu (i kilka dni dłużej). Tu gdzie jesteśmy (wyspa Mahe) nie jest już tak cudownie jak na poprzednich wyspach. Dlatego opisywanie czegokolwiek mniej już interesującego i wklejanie fotek deszczowych chyba sensu nie będzie miało. Na koniec może coś jeszcze wrzucimy, ale raczej wielkich relacji już nie będzie. Poniżej dwie fotki z lotu pomiędzy wyspami. Niestety okienka w samolocie były mocno matowe i jakość raczej zdjęć nieciekawa. Pozdrawiamy mokro, ale gorąco.



Brak komentarzy: