poniedziałek, 11 marca 2013

Raj

A w raju życie płynie leniwie.

Poranny rytuał tubylców w naszym ośrodku, to sprzątanie piasku. Najpierw sprzątają na plaży to co nocą morze wyrzuci, aby było idealnie. Potem pomiędzy domkami polewają wodą piasek, zamiatają go i przesiewają to co zamiotą przez sita.
Wczoraj w niedzielę pojechaliśmy do odległej o 5 kilometrów dużej wioski, prawie miasta, w którym jest kościół katolicki. Ta podróż ze względu na stan dróg trwała... 40 minut. Msza miała rozpocząć się o 8.00 rano. Niestety tydzień temu ze względu na upały ksiądz zmienił na godzinę 7.00. Zdążyliśmy na błogosławieństwo.
Ale za to zaproszono nas na zakrystię...
... i do domu księdza.
To jego toaleta.
ADASIU! Ksiądz też gra w golfa! Tylko kije ma chyba jakieś inne?
Jak miasteczko to naturalnie także lokalny market, któremu nigdy się oprzeć nie możemy. Tu ?pyszne? pasikoniki.
Ciekawie suszą ryby. W całości ponacinane.
Kurczaki w Meksyku są żółte od nagietek. Ale nie aż tak jak te tutejsze. Dlaczego? Nie udało nam się dowiedzieć.
To typowe tubylcze domy.
Basia była w piątek sama na spacerze i opowiadała mi jak poznała lokalesa i razem łowili ryby i wybierali je z sieci do kosza. Musiałem to zobaczyć i poszedłem tym razem z nią.
To są ryby suszące się na plaży.
A to już ususzone rybki.
Basia zrobiła dużą sesje zdjęciową kwiatów, ale przedstawiam tylko perełki.
A to Basine zbiory morskie.
Wieczorem mieliśmy wielki bufet morski. Niedość, że było kilkadziesiąt gotowych dań, to jeszcze można było sobie powybierać ryby i inne owoce morza i kazać ugrilować. Towarzyszyły temu występy lokalnych artystów.
A dzisiaj spacer w drugą stron plaży.
Tutaj były "suszarnie" bardziej cywilizowane. Może na export?
A to mini krewetki przed suszeniem.
 

Jutro płyniemy na wyspy i będzie jakiś połów ryb. Zobaczymy co to.

Naraźki

 

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

witam przywiescie garstke pasikonikow na swiatecz e sniadanie unas 8 mrozu 15 cm sniegu pa

Anonimowy pisze...

Bajecznie tam macie :)Wygrzejcie się porządnie, bo do nas zima wróciła,pozdrawiam
ps. Basiu śliczna ta sukienka kościołowa. Danusia

Ania Bosak pisze...

Super wpis, mnóstwo pięknych zdjęć, połów ryb mi sie bardzo podoba. Ps. Sukienka kościołowa też mi się spodobała

Unknown pisze...

Jak w bajce !
Ciekawe miejsca miejsca , a szczególnie te stragany ;)
Wejdźcie na mojego bloga o podróżach
http://podroz-przez-caly-swiat.blogspot.com/
Jeśli się wam spodoba dodajcie się do obserwatorów .
Marysia