niedziela, 3 marca 2013

Loikaw

Jestesmy w Loikaw. Podroz opisze pozniej. Basie dorwaly bakterie birmanskie. Prawie z kibla nie schodzi. Ale goraczki nie ma na szczescie. Troche szkoda, bo mielismy jechac do wioski kobiet z dlugimi szyjami. Potem reszta info. Teraz odpowiedzi na komentarze:

1. Renata. Lot balonem bylby jeszcze piekniejszy, gdyby w dole bylo zielono. Niestety teraz jest pora sucha i wszystko wyschlo. Poza tym jak sucho to tez pelno kurzu i palona trawa, wiec przejrzystosc bardzo kiepska. Ale i tak bylo magicznie.

2. Teresa. Na pewno warto tu przyjechac. Zreszta tak jak i do tysiecy innych miejsc. Wszedzie jest cos ciekawego.

3. Kasia H. Budowali setki lat od poczatku drugiego tysiaclecia. Mieli duzo czasu. Najnowsze wiesci donosza ze tych budowli bylo nawet ponad 10000.

4. Slawek. Bylo pysznie, bylo, ale sie narobilo. Niestety zawsze jest tu duze ryzyko zwiazane z tym jedzonkiem.

5. Madzia. Myslalem ze tak bedzie. To jedyna fotka zrobiona z plakatu na scianie. Wstyd mi, ale jak widzisz przyznaje sie.

No to narazki

1 komentarz:

Magdalena Nowacka pisze...

Kurcze.. teraz mi jest głupio ;p ale doceniam szczerość, buziaki!!!