Wczoraj pogadaliśmy z chłopakami trochę o nurkowaniu. Pamiętacie zdjęcia barakud. Pływało ich koło mnie i Zbyszka kilkaset. Pstrykaliśmy sobie fotki jak z płotkami. Piotr Wojtyś teraz dopiero powiedział, że to złośliwa bestia i potrafi zaatakować. Zna przypadek, że po jednym ataku facet miał 70 szwów. Brrr.
Jeszcze jedna ciekawostka. Przyjechała ekipa niemiecka z National Geografic i kręcą filmy, pstrykają fotki. Mieszkają już tu od kilku dni.
Właśnie atakuje mnie Daniela ze Sweety. Będę kończył bo one nie dadzą mi spokoju.
Trzymajcie się wszyscy. Do zobaczenia.
PS. Na zdjęciu cała nasza ekipa.
2 komentarze:
widzę,że tradycji stało się za dość :))) kolejne kapelusze do kolekcji :) bardzo twarzowe,a ptaki prze- pięk- ne!!
Bezpiecznej podróży!
do moich rodziców (Asi i Wojtka): nie wpadajcie na pomysl by oddalic sie od grupy w dzungli!! Ciocia Iwonka niemiecka powiedziala ze nie potrzebne wam kolejne dni urlopu a jej sie nie chce szukac was w puszczy na boze narodzenie!
pozdrowienia dla wszystkich!
Prześlij komentarz