czwartek, 13 stycznia 2011

AMERICA

Dzisiaj startujemy. Lecimy z Berlina przez Paryż do Buenos. Mam nadzieję, że do niedzieli uda się już coś napisać. Będziemy w Argentynie, Paragwaju i Brazylii. Na miejscu czeka nas 7 lotów, co wskazuje na to, że będziemy w co najmniej 8 regionach (dziewięciu, bo Paragway robimy samochodem). Mam nadzieję, że będzie o czym pisać i będą to same fajne wpisy. Czekamy też na wasze komentarze, maile, sms-y. Ja będę miał inny numer telefonu, ale jak zadzwonićie na mój dotychczasowy, to będzie go miała w opiece Beatka i poda zainteresowanym mój tymczasowy. Poza tym Basia zabiera swój. No to życzymy miłej lektury i naraźki.

1 komentarz:

podróże uszatka pisze...

Czytam z wielkim zaciekawieniem każdy Wasz wpis i już po pierwszym jestem pewna, że będzie to ciekawa i intrygująca wyprawa. Jestem z Wami i bardzo zazdroszczę :) Życzę wszystkiego dobrego. Piotr pilnuj Basi!! ściskam Danusia