sobota, 3 czerwca 2017

Ostatnie dni w Hiszpanii

Pomału dobiegamy do końca podróży. Dziś ostatnie fotki z Hiszpanii. Jutro już Maroko. Z Manilvy wystarczyło pójść 6 kilometrów plażą, aby na natrafić na piękne formacje skalne przy wodzie.


Ukwiecone miejsce campingowe.


Aby nie iść tylko po plaży, chwilami maszerowaliśmy wzdłuż drogi.






Uff jak gorąco!



Obiadek też na plaży.







Dotarliśmy do San Diego. Pozdrowienia dla Joli!






Plaże prawie bezludne. Każdy może sobie znaleźć całkiem prywatną tylko dla siebie.















Przez skały przeciska się woda tworząc basen, który po chwili znika.








Tłumy ludzi na plaży.



A to tradycyjny w tych regionach grill. Łódka wypełniona piaskiem z rozgrzanymi polanami drewna. Obok wbija się na patyku rybę.


1 komentarz:

Unknown pisze...

Skaczące fotki absolutnie najlepsze!! poproszę takie do Alusia do pokoju w rameczki :)