Zakochałem się w tej skale Rocca di Cenere w Enna. Widok z niej oszałamiający. Nie umiałem stamtąd odejść. I nazajutrz wróciłem znów na godzinę. Najlepszy widok w moim życiu.
Nawet Etna mi zadymiła na powitanie.
Wokół tej skały z trzech stron przepaść na kilkaset metrów. Strach podejść do barierek. Ale widać nie każdemu to wystarcza. Stanąć 10 centymetrów od... ...to jest frajda.
Cmentarza wyglądają trochę jak włoskie miasteczka outletowe.
Z daleka widać jakieś jasne plamy w krajobrazie na szczytach. Dopiero zoom aparatu pokazuje prawdę o nich.
Tu miałem być dzisiaj. Ogromne tereny archeologiczne z wieloma super zachowanymi budowlami. Niestety dzisiaj leje, a jutro uż ruszam dalej.
Za to wczoraj połaziłem po rezerwatach przyrody. I choć zrobiłem ponad 18 kilometrów pieszo, to nie spotkałem poszukiwanego mieszkańca tych terenów, zimorodka. Kilka fotek niżej schody tureckie.
A tu palmy mi odbiły przed moim apartamentem.
Rezerwaty
Kijek niczym patyczak stał nieruchomo.
Na razie tyle. Do zobaczenia za kilka dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz