środa, 24 grudnia 2008

DUBAI








Już niedługo lecimy do Dubaju. Samochód już jest na miejscu. Czeka na nas w kontenerze wraz z około stoma oponami i częściami zamiennymi. My lecimy 5 stycznia. My to znaczy pięciu zawodników, trzech mechaników i szef teamu. Ponadto z Polski będzie jeszcze jeden zespół, który rok temu naszym samochodem zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji zespołów jadących na oponach TOYO. Moi synowie oczywiście nie mogli opuścić tej imprezy i wraz z trójką kolegów będą nam kibicować na torze, a także zajmą się fotkami. Wyścig jest od 9.01 godzina 14.oo do 10.01 też oczywiście 14.00. Może jakaś tv dubajska będzie to relacjonowała. Dużo jest tych wschodnich programów na platformach cyfrowych. Z nami jedzie też Włodek Zientarski z kamerzystą, także relacja w Polsacie gwarantowana. Na pewno będzie z jakimś opóźnieniem, ale o tym was albo powiadomię, gdy będzie dobrze, albo będę ściemniał kiedy zdarzy się kicha.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku życzę wszystkim dużo zdrowia, spełnienia marzeń i cudownych podróży.
Piotr (Basia dołącza się do życzeń)

Brak komentarzy: